Garnierowe-Love
Wczoraj, siedząc sobie z kubkiem kawy wypatrywałam przez okno listonosza. Czekałam z niecierpliwością, aż przyjdzie do mnie kolejna paczka, którą będę mogła przetestować i zrecenzować. Takie paczuchy cieszą najbardziej, gdy wiem, że w danym tygodniu ma przyjść chociaż jedna niespodzianka to cieszę się jak dziecko wypatrujące świętego mikołaja :D
I tak czekając pomyślałam sobie, że wrzucam tu głównie recenzje kosmetyków, które zazwyczaj testuję po raz pierwszy. A przecież kosmetyki, które używam od lat i z których jestem zadowolona chyba też zasługują na jakieś miłe słówko? Tak więc dziś, na pierwszy ogień idą kosmetyki Garnier które uwielbiam i non stop wypełniają moje półki.
Moja magiczna piątka ❤
Chociaż lubię i często sięgam po nowości, one zajmują swoje miejsce w szafce i nie opuszczają go.
W skład wchodzi:
oczyszczający żel zwężający pory i płyn miceralny 3w1
Aqua bomb: nawilżający krem i mgiełka ochronna
żel myjący 3w1
Zaczynając od początku- płyn miceralny świetnie usuwa makijaż, nawet ten bardzo oporny, pozostawia skórę nawilżoną i miłą w dotyku. Używam go zazwyczaj na wieczór, zmywając makijaż i pył. Żelu oczyszczającego używam zaraz po przebudzeniu, świetnie oczyszcza moją twarz z sebum i zwęża pory. Następnie krem lub mgiełka- w zależności czy planuję dziś nałożyć makijaż. Mgiełka nie tylko nawilża, ale także chroni przed szkodliwymi czynnikami np promieniowaniem UV. Używam jej również na makijaż, aby go utwardzić.
I na końcu żel myjący 3w1- jako peeling i maskę stosuję kilka razy w tygodniu i bardzo jestem zadowolona z od razu widocznych efektów, cera jest oczyszczona i widocznie zmniejszą się zaskórniaki.
Działanie tych kosmetyków jest nawilżające i oczyszczające, jeszcze nigdy mnie nie uczuliły ani nie podrażniły.
I tak czekając pomyślałam sobie, że wrzucam tu głównie recenzje kosmetyków, które zazwyczaj testuję po raz pierwszy. A przecież kosmetyki, które używam od lat i z których jestem zadowolona chyba też zasługują na jakieś miłe słówko? Tak więc dziś, na pierwszy ogień idą kosmetyki Garnier które uwielbiam i non stop wypełniają moje półki.
Moja magiczna piątka ❤
Chociaż lubię i często sięgam po nowości, one zajmują swoje miejsce w szafce i nie opuszczają go.
W skład wchodzi:
oczyszczający żel zwężający pory i płyn miceralny 3w1
Aqua bomb: nawilżający krem i mgiełka ochronna
żel myjący 3w1
Zaczynając od początku- płyn miceralny świetnie usuwa makijaż, nawet ten bardzo oporny, pozostawia skórę nawilżoną i miłą w dotyku. Używam go zazwyczaj na wieczór, zmywając makijaż i pył. Żelu oczyszczającego używam zaraz po przebudzeniu, świetnie oczyszcza moją twarz z sebum i zwęża pory. Następnie krem lub mgiełka- w zależności czy planuję dziś nałożyć makijaż. Mgiełka nie tylko nawilża, ale także chroni przed szkodliwymi czynnikami np promieniowaniem UV. Używam jej również na makijaż, aby go utwardzić.
I na końcu żel myjący 3w1- jako peeling i maskę stosuję kilka razy w tygodniu i bardzo jestem zadowolona z od razu widocznych efektów, cera jest oczyszczona i widocznie zmniejszą się zaskórniaki.
Komentarze
Prześlij komentarz