Obserwatorzy

Fotoobraz-testowanie z Saal Digital Polska

Przeglądając zdjęcia czasem zatrzymuję się nad jednym konkretnym, może nie nad jednym, ale nad kilkoma. W moim zbiorze fotografii, ukrytych i poukładanych w albumach w odpowiedniej kolejności, mam kilka takich, nad którymi chętnie się zatrzymuję i kontempluję nad daną chwilą. Są to zazwyczaj zdjęcia, które wywołują u mnie duże emocje i pozwalają wrócić do przeszłości.






Zawsze chciałam, by chociaż jedno znalazło miejsce na ścianie w moim domu, tak by każdy kto nas odwiedzi mógł oglądać do woli i dostrzec bijące z niego, magiczne ciepło rodzinne. Taką okazję otrzymałam od Saal Digital Polska dostając sie do testu fotoobrazu. Jest to kolejny produkt, który mogłam od nich testować, poprzednio była to fotoksiążka (recenzje jej znajdziecie o tutaj ) I po raz kolejny nie mogę wyjść z podziwu co do jakości produktu.

Fotoobraz, który otrzymałam przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.  Na początku warto zaznaczyć o drobnym, ale jakże ważnym szczególe. Bałam się jak dotrze do mnie tak wyjątkowa rzecz, ale Saal Digital dba o to, by ich produkty dotarły całe, bez uszkodzeń.


Zdjęcie,które wybrałam do fotoobrazu zostało zrobione smartfonem, dlatego nie oczekiwałam, że może być on dobrej jakości, dopóki nie dostałam przesyłki biłam sie z myślami, dlaczego nie wzięłam wtedy aparatu, by podnieść standart zdjęć. I tu, znów Saal Digital wykazało się profesjonalizmem, moje zdjęcie wykonane na szybko, nijakiej jakości, na fotoobrazie wygląda po prostu obłędnie. Ostrość, kolory, wszystko tak jak powinno być. Dla porównania ich świetnie wykonanej pracy wrzucam zdjęcie z komputera, które wybrała i zdjęcie gotowego już fotoobrazu:



Zdjęcia różnią się kolorem ale to wina tylko i wyłącznie zbyt mocnego oświetlenie pokoju, w którym robiłam zdjęcia fotoobrazu ;)
























Teraz dzięki fotoobrazowi od Saal najważniejsza dla mnie fotografia zawiśnie w centralnej części mojego mieszkania i już na zawsze będzie widoczna dla wszystkich, kto nad odwiedzi, wszyscy będą mogli zobaczyć, że najważniejsza dla nas jest rodzina.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przekąski na spotkaniu blogerek

Kakao ceremonialne

Francuskie lane perfumy